Na wycieczkę wyruszyliśmy zaraz z rana we wtorek 25 września 2025 r., aby zobaczyć jak najwięcej. Pomimo tego, że pogoda nas nie rozpieszczała, to radości było co niemiara - była to przecież pierwsza w tym roku szkolnym dłuższa wycieczka autokarowa. Zwiedzanie Krynicy-Zdrój zaczęliśmy od spaceru po krynickim deptaku, podziwiając piękną architekturę. Pan przewodnik przeniósł nas w dawne czasy, opowiadając o historii miasta, w szczególności Starego i Nowego Domu Zdrojowego. Nie obyło się też bez przystanku w Pijalni Wód, gdzie każdy z nas mógł skosztować wybraną przez siebie wodę. Byliśmy bardzo dzielni i choć wody smakowały - nazwijmy to - „dziwnie”, to każdy z nas wypił kubeczek, bo czego nie robi się dla zdrowia!
Następnie pojechaliśmy mega-szybką kolejką na szczyt Góry Parkowej. A tam na Polanie Muzyki i Światła czekały na nas przepiękne rzeźby kwiatowe przedstawiające postaci z lat 30-stych XX wieku. Pod jedną z nich nawet zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie: dostojna pani w kapeluszu - czyżby to była Pani Jesień?
Z Krynicy udaliśmy się do Kamiannej, aby w Pasiece Barć posłuchać opowieści Pana Pszczelarza oraz poobserwować pracę pszczółek. Ci z nas, którzy mieli smaczek na miodek, mogli zakupić różne miodowe słodycze (a wiadomo, miód jest bardzo zdrowy i... smaczniejszy od wody w Krynicy!).
Z Kamiennej ruszyliśmy już w stronę domu. Jeszcze tylko szybki przystanek na małe co-nieco w naszej ulubionej restauracji i już byliśmy pod szkołą, gdzie czekali na nas stęsknieni rodzice. My też trochę się stęskniliśmy. W końcu był to dzień pełen wrażeń i nie mogliśmy się doczekać, aż pokażemy w domu zrobione w trakcie wycieczki zdjęcia i wszystko opowiemy.
Ciekawe gdzie pojedziemy następnym razem?
oprac.: T. Romanowska
